Korzystanie z rozwiązań chmury z Amazon, Google i Microsoft i inne spółki z USA były szczególnie Wyrok w sprawie Schrems II Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Eksperci ochrony danych krytykują przede wszystkim to, że władze USA polegają na Dane zagranicznych klientów bez ich wiedzy. Jest to niezgodne z ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych (GDPR) i było jednym z powodów powstania europejskiej inicjatywy chmurowej Gaia-X.
(POWIĄZANIE WEWNĘTRZNE DO "Wielkiego zainteresowania europejską inicjatywą w zakresie chmur obliczeniowych Gaia-X")
Teraz, Microsoft ma w Posterunek na blogu tak zwany program "Obrona Twoich danych". Ma to na celu informowanie klientów z Unii Europejskiej w przyszłości, jeśli władze USA będą chciały uzyskać dostęp do swoich danych. Pierwszym krokiem będzie zakwestionowanie przez Microsoft dostępu do danych zgodnie z informacjami posiadanymi przez firmę. Jeśli się to nie uda i władze uzyskają dostęp do danych, klienci otrzymają rekompensatę finansową.
Klienci prywatni w obronie swoich danych wykluczone
Według Microsoftu, koncesje DSGVO zostaną niezwłocznie włączone do Cloud-Program jest również uwzględniany w umowach władz publicznych i firm. Osoby prywatne, które często korzystają z Microsoft OneDrive jako Cloud są wyłączone z Defending Your Data.
Niezbędna podstawa prawna dla odszkodowania
Oprócz dostępu do danych przez władze amerykańskie, zadaniem obrony danych jest również odpowiadanie na wnioski agencji rządowych w innych krajach. Według grupy odszkodowanie zostanie jednak wypłacone tylko wtedy, gdy podstawa prawna, taka jak DSGVO, zabroni przekazywania danych w miejscu zamieszkania klienta. Microsoft wyjaśnia, że "ten obowiązek wykracza również poza zalecenia Europejskiego Komitetu Ochrony Danych.
W Oświadczenie W sprawie ochrony danych osobowych Badenii-Wirtembergii komisarz ds. ochrony danych osobowych pisze, że koncesje udzielone przez Microsoft dowodzą początkowego sukcesu DSGVO. Według władz, "dobrze i koniecznie jest, aby firma przestrzegała europejskiej ochrony danych i odpowiednio zmieniała swoje klauzule umowne".
Nie rozwiązuje to jednak w pełni problemu ochrony danych, który wynika z faktu, że "dodanie do standardowych klauzul umownych nie skutkuje uniemożliwieniem dostępu do danych przez amerykańskie służby specjalne, co Europejski Trybunał Sprawiedliwości skrytykował jako nieproporcjonalne". Zasadniczo ruch Microsoftu jest postrzegany jako sygnał dla innych firm do poprawy ochrony danych.